Pralka, telewizor, odkurzacz, termostat, lalka, elektroniczna niania.
Wszystkie te przedmioty, choć posiadają bardzo różne zastosowania, łączy pewna cecha. Czy jesteś w stanie zgadnąć, jaka? Nie?
Spieszymy z pomocą - wszystkie te urządzenia można podłączyć do internetu, a dzięki tej funkcji mogą się ze sobą komunikować. W związku z tym może w Twojej głowie pojawić się pytanie - po co właściwie miałyby to robić?
IoT - Internet Rzeczy
Internet of Things to koncepcja, która szturmem zdobywa świat IT. Urządzenia, które można podłączać do Internetu w znacznym stopniu zyskują na funkcjonalności i stają się autonomiczne. Choć idea może wydawać się nowoczesna, geneza jej powstania sięga roku 1999, kiedy to Kevin Ashton, brytyjski startupowiec, określił takim mianem sieć połączonych ze sobą przedmiotów. W tamtych czasach jednak realizacja tego pomysłu na szeroką skalę nie była - ze względów technologicznych - możliwa, ale 20 lat później ten problem przestał istnieć.
Obecnie szacuje się, że w 2021 roku ilość urządzeń, które są podłączone do Internetu Rzeczy wzrośnie do 18 miliardów (!). To liczba, która przekracza populację naszej planety niemalże trzykrotnie. Wobec tego, skoro mamy do czynienia z tak ogromnymi liczbami, muszą się za tym wszystkim kryć jakieś bardzo poważne korzyści, które sprawiają, że zastosowanie modułów IoT podczas produkcji i prototypowania elektroniki jest dobrym pomysłem.
Podstawowe funkcjonalności Internetu Rzeczy
Funkcje, które są najważniejsze dla Internetu Rzeczy - czyli te, które sprawiają, że jest on tak atrakcyjny - to:
-
stałe podłączenie do Internetu, za pomocą którego urządzenia mogą w trybie ciągłym wykonywać swoje zadania i podejmować odpowiednie działania,
-
synchronizacja z aplikacjami dostępnymi np. na smartfonie czy komputerze, a które pozwalają na zdalne sterowanie urządzeniami - właściwie z każdego miejsca na planecie, które ma dostęp do sieci,
-
możliwość zdalnego serwisu urządzeń - dzięki temu, że serwisant może uzyskać dostęp do sprzętu przez Internet, nie musi się on pojawiać u klienta, aby dokonywać napraw (wyjątkiem jest, gdy usterka jest poważna i dotyczy sprzętu, nie oprogramowania),
-
odbieranie danych telemetrycznych - urządzenia mogą przesyłać nam każde dane pomiarowe w pełni zdalnie, co pozwala na zaoszczędzenie czasu, który musiałby zostać zmarnowany na dojazdy do urządzeń pomiarowych,
-
integracja z innymi urządzeniami połączonymi z IoT - sprzęt, który podłączamy do sieci może się ze sobą komunikować, co w przypadku np. Smart City tworzy z takich urządzeń całe ekosystemy wspomagające się nawzajem.
Wady IoT
Funkcjonalności opisane powyżej są gwarantem wielu korzyści, które płyną z użytkowania urządzeń oparty o Internet Rzeczy. Nie możemy jednak stwierdzić, że to technologia nieskazitelna, ponieważ jak każda ma swoje wady. Należą do nich:
-
kontrowersje dotyczące sposobu zbieranych przez urządzenia danych oraz ich potencjalnego późniejszego sposobu wykorzystywania,
-
urządzenia, które są słabo zabezpieczone, są łatwym celem dla cyberprzestępców, znane są przypadki, gdy przestępcy włamywali się do elektronicznych niań i wymuszali na rodzicach okupy za nierobienie krzywdy dziecku,
-
brak dobrego łącza internetowego pozbawia nas możliwości oddziaływania na urządzenia, także mogą występować problemy ze sterowaniem w okolicach, które są mniej zurbanizowane i nie mają dostępu do Internetu lub słabą infrastrukturę GSM.
Internet Rzeczy - przykłady
Smart Home
Zdaje się, że najbardziej znanym wśród niezaznajomionych z tematem osób będzie możliwość wyposażenia w urządzenia należące do IoT swojego domu. Kontrola świateł, żaluzji, urządzeń AGD - wszystko to za pomocą komend głosowych - to właśnie daje użytkownikowi Internet Rzeczy. Gdy dodamy do tego uczenie maszynowe, dzięki któremu takie urządzenia jak np. termostaty i żarówki mogą w pełni samodzielnie dostosowywać poziom temperatury czy naświetlenia w domu do preferencji mieszkańców, okazuje się, że to rozwiązanie co najmniej kuszące, a przede wszystkim bardzo wygodne. Ale to nie wszystkie jego zalety. Maszyny obmyślają swoje działanie w taki sposób, aby zużycie energii było możliwie jak najmniejsze, co ma zbawczy wpływ nie tylko na ekologię, ale i na rachunki.
Wearables
Urządzenia ubieralne - bo tak brzmi polska nazwa wearables - to np. dobrze nam znane już smartwatche. Użytkownicy takich sprzętów mogą w dużo dokładniej analizować swoje aktywności, co osiągają dzięki takim funkcjom, jak m.in. mierzenie pulsu, temperatury ciała czy optymalizacja czasu snu.
Jednak to nie smartwatche są najważniejszą dla ludzkości grupą urządzeń ubieralnych. Istnieją bowiem także inne zastosowania - przede wszystkim w medycynie - które mogą w wielu przypadkach uratować komuś życie. Powstają monitory stanu pacjenta, które są w stanie wysyłać do odpowiedniego lekarza informacje o bieżącym stanie zdrowia, a także specjalne dyspensery, które wydzielają odpowiednią porcję leków w określonych porach, przypominają o ich wzięciu i sprawdzają, czy osoba starsza lub cierpiąca na problemy z pamięcią faktycznie je zażyła.
IoT w logistyce
Internet Rzeczy w logistyce może znacznie uprościć pracę firm, które zajmują się tym sektorem gospodarki. Odpowiednie moduły, w które wyposażone są pojazdy, mogą nie tylko dawać informacje o swoim obecnym położeniu, ale także - przy pomocy sztucznej inteligencji - w zautomatyzowany sposób obliczać najbardziej optymalne trasy w przyszłości.
Zastosowanie jest naprawdę szerokie, poza powyższymi funkcjami możemy monitorować lokalizację samych kierowców, stan techniczny pojazdu i umiejscowienie towarów na mapie całego łańcucha dostaw.
IoT w mieście (smart city)
Internet Rzeczy skutecznie pomaga miastom w gospodarowaniu swoich zasobów i ułatwianiu życia mieszkańców. Pozwalają na wiele aktywności, które wcześniej bywały problematyczne. Miasto zarządzane dzięki urządzeniom podłączonym do Internetu Rzeczy może efektywniej zarządzać systemami sygnalizacji świetlnych, kamer bezpieczeństwa, monitoringu stanu powietrza itp. Możliwości wynikające z użycia IoT nie ograniczają się tylko do tego, ponieważ na podstawie zebranych przez miasto danych można wprowadzać znaczne ulepszenia w jego funkcjonowaniu i automatyzacji wielu procesów, które bywają dla samorządów bardzo kosztowne.
IoT w służbie zdrowia
Internet Rzeczy w medycynie to wielka szansa dla placówek medycznych. Odpowiednio zagospodarowane urządzenia funkcjonujące w IoT mogą monitorować ich pracę na każdym etapie. Zbierane informacje mogą obejmować takie segmenty działalności jak: obsługa pacjenta, redukcja kolejek do lekarzy, zadowolenie pracowników placówki czy zarządzanie posiadanymi zasobami medycznymi. Gdy dodamy do tego opisywane już wcześniej urządzenia ubieralne umożliwiające lekarzom zdalne monitorowanie stanu zdrowia pacjentów, okazuje się, że służba zdrowia, wespół z dobrze wykorzystaną nowoczesną technologią, może być o wiele bardziej przyjazna niż ta, którą znamy dziś.
IoT w nieruchomościach
Internet Rzeczy w administracji nieruchomościami upraszcza wiele procesów, które obecnie wymagają zatrudniania wykwalifikowanych pracowników i przepalają znaczne ilości budżetu. Rozmieszczenie w całym budynku podpiętych do Internetu Rzeczy urządzeń monitorujących zapewnia nam zbieranie i analizę wielu przydatnych danych - w tym informacji o stanie wentylacji, jakości powietrza, temperaturze w poszczególnych pomieszczeniach. Uczenie maszynowe, które działa wewnątrz IoT automatycznie dostosowuje warunki panujące w budynku do tych, jakie są preferowane przez osoby, które w nim przebywają. W przypadku problemów może podjąć próbę naprawy, a w przypadku, gdy jest to niemożliwe - powiadomić administratora o potrzebie szybkiej reakcji.
Wykorzystanie IoT w nieruchomościach to także szansa na zwiększenie komfortu osób, które je odwiedzają, wynajmują czy kupują, co podnosi atrakcyjność lokalizacji, a w efekcie też cenę.
IoT w przemyśle
Internet Rzeczy zdążył dobrze zadomowić się w przemyśle. Wykorzystanie urządzeń podłączonych do IoT pomaga w prowadzeniu m.in. kopalni, magazynów, przedsiębiorstw energetycznych, produkcji. Wiele z sektorów tu opisanych jest obarczone znacznym ryzykiem dla osób w nich pracujących. Internet Rzeczy jest w stanie je skutecznie niwelować. Za pomocą technologii możemy sprawdzać stan pracy i sprzętu w poszczególnych sekcjach i otrzymywać ostrzeżenia o możliwych niebezpieczeństwach.
IoT pozwala na monitorowanie stanu produktów, a także - w przypadku, gdy liczba egzemplarzy poszczególnych komponentów staje zbyt niska, ostrzega o potrzebie dokupienia - lub nawet jest w stanie samodzielnie wykonać odpowiednie zamówienie.
IoT w rolnictwie
Internet Rzeczy w rolnictwie to znaczne ułatwienie dla osób prowadzących działalność rolniczą. Urządzenia IoT mogą monitorować stan pól czy hodowli, a także automatycznie nawadniać uprawy czy wykrywać chwasty.
Zastosowanie IoT w rolnictwie to także zdecydowana poprawa bezpieczeństwa pól. Monitoring pozwala na szybkie odkrywanie zagrożeń, takich jak np. pożary i szybko reagować oraz powiadamiać o jego wystąpieniu właścicieli, a nawet straż pożarną.
Co jest potrzebne do stworzenia urządzenia w IoT
Aby zaprojektować dobrej jakości urządzenie, które będzie łączyć się z Internetem Rzeczy, potrzebujemy stworzyć warstwy: hardware’ową (sprzęt), firmware’ową (oprogramowanie wewnętrzne sprzętu) i software’ową (aplikacja mobilna/panel webowy).
Sprzęt, który projektujemy musi zawierać w sobie moduł komunikacyjny, który pozwala na kontakt z innymi urządzeniami (np. moduł Bluetooth), ale i moduł, który pozwoli na połączenie z internetem (WiFi).
W przypadku oprogramowania, musimy sprawić, aby było proste w użytku i nieodrzucające graficznie. Dlatego warto zainwestować w pracę nad zgrabnym interfejsem, który zachęci użytkowników do korzystania z danej aplikacji.
Oprogramowanie może być dostępne dla urządzeń mobilnych, ale i innych, większych, jak np. komputery stacjonarne. W przypadku ograniczonego budżetu to te pierwsze powinny być priorytetem, z uwagi na swoją kompaktowość, która w tym przypadku świetnie sprawdza się z funkcjonalnościami IoT.
Zyski z inwestycji w produkcję urządzeń IoT
Przewiduje się, że już w 2025 roku liczba urządzeń funkcjonujących w Internecie Rzeczy wzrośnie do ponad 30 miliardów. To ogromny wzrost - aż 12 miliardów więcej w porównaniu z rokiem 2021. Nie ulega wątpliwości, że liczba sektorów gospodarki, które będą pracować razem z IoT będzie stale się powiększać, a innowatorzy, którzy zdecydują się na inwestycje w nowe tego typu projekty mogą zyskać znacznie więcej niż tylko sporą liczbę klientów.
To jedna z tych dziedzin, które obecnie dopiero budują swój status, dlatego inwestorzy, którzy zdecydują się ulokować swój kapitał w produkcji takiego sprzętu mogą położyć podwaliny pod nowe, prężnie rozwijające się przedsiębiorstwa.
Jak pomagamy firmom tworzyć rozwiązania IoT
W MIPSO na co dzień zajmujemy się tworzeniem urządzeń IoT - projektujemy zarówno oprogramowanie, jak i osprzęt. Bacznie przyglądamy się rozwojowi tej dziedziny technologii, widzimy w niej bardzo dużą szansę dla ludzkości, ale nie ukrywamy, że dostrzegamy też zagrożenie, jakie niesie dla źle chronionej prywatności.
Staramy się, aby nasze projekty były możliwie najbardziej bezpieczne dla danych użytkowników, jednocześnie mogąc pomieścić jak największą liczbę atrakcyjnych funkcjonalności. Ta filozofia wynika bezpośrednio z naszej misji, jaką jest tworzenie technologii, której można używać bez zbędnych obaw o swoją prywatność.
Mnogość doświadczeń, jaką mamy jako MIPSO, jest kluczową wartością dla osób, które chcą zainwestować w tworzenie nowych, bezpiecznych urządzeń, które odnajdą się na rynku. Mamy bardzo duże doświadczenie w prototypowaniu i produkcji urządzeń elektronicznych.
Masz pomysł na urządzenie lub jego projekt?
Nie wiesz, z kim je wykonać?
Skontaktuj się z nami i sprawdź nasz profesjonalizm.